Co roku mam te same postanowienie noworoczne. Poprawię moją figurę, zacznę się lepiej odżywiać i będę uprawiać sport. Nigdy jednak nie udało mi się tego zrealizować. Rok rocznie kończyło się tylko na dobrych chęciach. Aż nadszedł przełom, prawdziwy przełom w moim życiu. Odkryłam craft sklep. On pomógł mi uwierzyć w siebie i w siłę swej woli. Znajomy kiedy wspominał mi o tym sklepie. Mówił, że znajdę tam odzież do biegania, że mają tak cudowne kolory i fasony, że na pewno będzie tez coś w moim guście. Pomyślałam, że warto by było zobaczyć, co rzeczywiście kryje się pod nazwą craft. Pojechałam więc do centrum miasta i po wielogodzinnym szukaniu wreszcie znalazłam, to czego szukałam: craft sklep. Ogromny, potężny. Brakowało mi słów, odebrało mi mowę. Nie była tam oferowana tylko odzież do biegania, ale także wiele innych, np. Odzież rowerowa, gustowna, dobrej jakości, we wszystkich kolorach. I męska, i damska, i dziecięca. Nie wiedziałam, co się ze mną dzieje, ale jakby radość wzrastała w moim sercu. Na mojej tworzy, mimo ogromnego zmęczenia, pojawił się szeroki uśmiech, a oczy śmiały się. Czułam, że to wielka chwila, że coś od tego momentu zmieni się w moim życiu. Skierowałam się w stronę działu, gdzie widniał szyld: odzież rowerowa. Pomyślałam bowiem, że zacznę od jazy rowerem, a potem przejdę do biegania, Oferta była tak bogata, że miałam trudności, aby dokonać jakiegoś wyboru. Podobało mi się dosłownie wszystko. Wszystko – bez wyjątku. Najchętniej wykupiłabym cały sklep. Wtedy jeździłabym już bez przerwy rowerem, godzina za godziną, nocą i dniem. Kupiłam dziesięć i sztuk i zaczęłam jeździć na rowerze. Naprawdę zaczęłam, udało się!